z nami wszystko jest możliwe
Odkryj inspirujący świat okien!
Wszędzie ten złoty dąb!
Kiedy decydujemy się na wybór okien w okleinie drewnopodobnej mamy do dyspozycji szeroką paletę nawet 20 kolorów w różnych strukturach imitujących prawdziwe drewno. Od bardzo jasnych po te w tonacji gorzkiej czekolady. Wśród nich m.in. mahoń, orzech, sosna górska, dąb bagienny i oczywiście złoty dąb – w Polsce wybierany nawet w 70% przypadków. Co wpływa na ten wybór?
Złoty dąb to przede wszystkim bardzo ciepły odcień, który nadaje wnętrzu przytulnego charakteru. Pasuje też do większości wnętrz starszego typu, kiedy to meble nie były w większości produkowane z płyt osb, a z kawałka prawdziwego drewna. Na zewnątrz ten kolor dobrze komponuje się z ceglastymi dachami czy ozdobnym klinkierem. Z daleka widać jednak tylko brązowy odcień, układ i struktura słojów może cieszyć oko tylko z bliska. Okna w każdym świetle prezentują się nieco inaczej, w zależności od ciepłego czy zimnego światła, pogody czy pory dnia. Na ostateczny wygląd okien od wewnątrz ma też wpływ kolor ścian i materiałów wykończeniowych. Niektórzy radzą, trzymać się złotej zasady – jeśli nie wiesz co wziąć – weź złoty dąb, my jednak radzimy, żeby w przypadku modnych wnętrz w stylu skandynawskim postawić raczej na jasny dąb, sosnę górską lub odcień o nazwie shogun. Są znacznie jaśniejsze i w odbiorze nie tak ciepłe jak złoty dąb. Zdecydowanie bardziej pasują do wszechobecnych w tym klimacie szarości.
Co zrobić żeby nie popełnić gafy?
Przede wszystkim radzimy skorzystać z prostego konfiguratora, który pozwoli dopasować kolor okien do koloru fasady i dachu o tu: http://regamet.pl/zaprojektuj-swoj-dom/#dom
Warto przeklikać sobie różne możliwości. Jeśli chodzi jednak o nasze wnętrze – wystarczy poprosić w salonie o próbnik wybranej okleiny i to z nim udać się po farbę do malowania ścian. Należy pamiętać, że nasze okna nie muszą być jednakowe z obu stron. Można bez przeszkód zamówić okna okleinowane jednostronnie – wewnątrz domu białe, od zewnątrz w kolorze okleiny lub odwrotnie. Co więcej można sobie zażyczyć okna w bikolorze – w dwóch różnych okleinach jednocześnie, po obu stronach domu - wewnętrznej i zewnętrznej. Te opcje dostępne są zwykle za dopłatą, jednak znamy przypadki w których uratowały nie jedno wnętrze.